Kiedy zburzą je wszystkie?
Baraki socjalne przy ul. Londnera w Piekarach Śląskich to jedno z najbardziej wstydliwych miejsc w całym mieście. Cztery budynki przez lata były wątpliwą wizytówką Piekar, zwłaszcza że miasto tłumnie odwiedzają pątnicy, a baraki stoją niedaleko od bazyliki. Zabudowania przeszkadzały też okolicznym mieszkańcom willowej dzielnicy. Stare i zaniedbane, pozbawione bieżącej wody baraki już niedługo znikną całkiem z krajobrazu przy Londnera. Na razie zburzono dwa z nich.
Adres Londnera 22 przestał istnieć tuż przed pielgrzymką mężczyzn do Matki Boskiej Piekarskiej. Nieco wcześniej zburzono także sąsiedni budynek. Ludzie zostali przekwaterowani do innych lokali socjalnych. Tym razem do mieszkań rozsianych po całym mieście. O znacznie wyższym standardzie. Budynki przy Londnera nie dość, że były stare, bo powstały jeszcze w latach 30. XX wieku, to jeszcze były mocno zaniedbane przez lokatorów. Dwa budynki zburzone jako pierwsze były w najgorszym stanie. – Choć niektórzy przeprowadzali się bardzo niechętnie, to jednak teraz są zadowoleni. Proszę pamiętać, że lokatorzy otrzymali wyremontowane mieszkania z kuchnią, podczas gdy te przy Londnera były w złym stanie technicznym – mówi Wioletta Bielawska, dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Piekarach Śląskich, który przeprowadza właśnie operację wyburzania budynków i przekwaterowania ich lokatorów.
Z budynku przy Londnera 22 wykwaterowano 12 rodzin. W dwóch pobliskich barakach pozostaje jeszcze 20 rodzin. One także będą musiały się przeprowadzić. Nie wiadomo jednak jeszcze, kiedy to dokładnie nastąpi. – Chcielibyśmy, by stało się to jak najszybciej. Żeby ta wątpliwa „wizytówka” miasta zniknęła z krajobrazu w całości. Tym niemniej dokończenie porządkowania Londnera wymaga czasu i nakładów finansowych. Po pierwsze musimy wyremontować kolejne mieszkania na lokale socjalne, by skierować tam lokatorów z Londnera. Dopiero wtedy będziemy mogli przystąpić do wyburzeń, na które zresztą też są potrzebne fundusze – wyjaśnia dyr. Bielawska.
Według planu zagospodarowania mieszkaniowego zasobu miasta dwa pozostałe baraki socjalne muszą zniknąć z Londnera najpóźniej do 2016 r. Mieszkańcy mają jednak nadzieję, że nastąpi to wcześniej. – Dobrze by było, żeby wyprowadzili stąd całe to nieciekawe towarzystwo jeszcze w tym roku, a rudery zburzyli i postawili na przykład plac zabaw dla dzieci. To wstyd, żeby takie slamsy były tak blisko naszej bazyliki – powiedziała nam pani Anna, którą spotkaliśmy pod piekarską świątynią.